2 paź 2008

Symetria


Po tym "chrystusowym" wpisie przypomniało mi się, że podczas Mikołaja komunii strasznie się nudziłam i zrobiłam, m.in., to zdjęcie. Jakoś tak mnie zahipnotyzował wiszący na drewnianym, wielkim krzyżu różaniec.
Mówią mądre książki i wielu wykładowców, że symetria w fotografii nie jest dobra. Ja lubię. Nie zawsze, ale często przydaje się, żeby uporządkować kompozycję. I nie tylko kompozycję. Symetria daje poczucie harmonii, spokoju, a lekko zadrażniona wprowadza ciekawy dysonans w odbiorze rzeczywistości. Symetria jest coooool.

Brak komentarzy: