17 kwi 2010

Z wizytą u kolekcjonera antyków





3 komentarze:

Anonimowy pisze...

no tych rupieci to im nigdy nie brakuje hahahaha

Vincent van Blogh pisze...

Taaaaaaa rupieci. Dziś jest więcej syfu a niżeli 50-100 lat temu.
Pierwsza fotka jest wypasem. Przypomina troszkę klimat z filmów Burtona.

Anonimowy pisze...

Zawsze lubiłam starocie...